W Sylwestrową noc nieznani sprawcy włamali się na posesję w Jastrowie i zniszczyli kilkanaście uli. Tysiące pszczół umarło z wyziębienia. 

„Wczoraj mój tato w miejscowości Jastrowie, poszedł na spacer do swojej małej pasieki” – poinformował na Facebooku Pan Bartosz Zasada dołączając zdjęcia zdewastowanych uli.

„Jakim trzeba być zwyrodnialcem żeby zrobić coś takiego?! Wszystkie ule zniszczone, zamarznięte pszczoły… Szok”– napisał na swoim facebooku Pan Bartosz.

Kolejnego dnia Pan Bartosz napisał: “Po namowach i sugestiach osób komentujących postanowiliśmy założyć zrzutkę na odbudowę pasieki pod adresem – https://zrzutka.pl/mgh546“

Zrzutkę na odbudowę pasieki zakłada siostra Pana Bartosza – Pani Joanna Wójcik i w ciągu 2 dni od ludzi wpływa 11 486 zł.

„Nowy rok nie dla wszystkich zaczął się szczęśliwie i pomyślnie...W sylwestrową noc nieznani wandale zniszczyli pasiekę naszego Taty. Kilkanaście uli zostało kompletnie zdewastowanych, a tysiące pszczół umarło na mrozie. Zwyrodnialcy, którzy się tego dopuścili, zniszczyli furtkę ogrodzenia, przez co wiemy, że nie jest to dzieło zwierząt, wiatru czy innych zjawisk przyrodniczych. Policja jest bezradna. Tata zdruzgotany, bo wszystkie pszczółki przed zimą dostały nowe domki, zostały przygotowane na trudne warunki atmosferyczne. Kilkanaście lat pracy zostało pogrzebane w jedną noc. Bezmyślny człowiek zniszczył życie owadów, dzięki którym sam żyje, a nasz Tata właściwie się poddał. Nie ma już siły ani finansów na samodzielne budowanie swojej małej pasieki od nowa. Całe życie pomagał innym i nadal wspiera bardziej potrzebujących od niego. Wielokrotnie pomagał innym pszczelarzom w odbudowaniu pasiek czy rodzin pszczelich. Dlatego teraz my chcemy mu pomóc, żeby uwierzył, że dobro wraca, a praca z pszczołami to hobby, które daje życie nam wszystkim. Liczymy, że z Waszym wsparciem uda nam się zbudować nową pasieki” – brzmiał początkowy opis zrzutki.

„EDIT: Państwa zaangażowanie zaowocowało skutkami ubocznymi;) Kilka osób zainteresowało się postawieniem pojedynczych uli w swoich ogródkach tudzież poprosiło o pomoc w założeniu małej pasieki. Okazuje się, że pomogą Państwo nie tylko w odbudowaniu zniszczonej pasieki, ale i przyczynią się do powstania kilku nowych pszczelich rodzin. Oprócz tego powstaną ule edukacyjne, które będą wykorzystywane do prezentacji w przedszkolach i szkołach, w celu budowania świadomości wśród najmłodszych. DZIĘKUJEMY:))” – dodano po aktualizacji opisu. 

“Dziękuję wszystkim za tak wielki odzew i pomoc. Tata już zaczyna planować przyszłość nowych pszczelich rodzin. Dziękuję za wszystkie rady i sugestie. Pewnie na ochroniarza dla każdej pszczółki nie wystarczy, ale na jakieś zabezpieczenie na pewno” – podsumował akcję Pan Bartosz Zasada.



Źródło: agronews.com.pl