Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn posiadających uprawnienia myśliwskie. Jeden z ujętych miał zastrzelić łosia. Mężczyźni są podejrzani o kłusownictwo.

Patrol policji został skierowany na teren gminy Maciejowice, od razu po tym, gdy  oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie (województwo mazowieckie) otrzymał telefoniczne zgłoszenie o możliwości popełnienia przestępstwa kłusownictwa.

"Mundurowi zastali tam osoby zgłaszające, które wskazały zastrzelonego łosia. Ustalili, że związek ze zdarzeniem mogą mieć dwaj mieszkańcy powiatu garwolińskiego, którzy posiadają uprawnienia myśliwskie. Tego samego dnia zatrzymali 64-letniego mężczyznę, a dzień później jego 45-letniego kompana" - podaje garwolińska Komenda Powiatowa Policji.

"Truchło łosia zostało zabezpieczone. Sprawa znajdzie swój finał na sądowej wokandzie. W Polsce od 2001 roku obowiązuje moratorium - zawieszenie polowań i całoroczny okres ochronny - na łosia. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności" - podsumowują funkcjonariusze policji z Garwolina w województwie mazowieckim.

Obaj mężczyźni, na podstawie zebranego przeciwko nim materiału dowodowego, usłyszeli już zarzuty popełniania przestępstwa dotyczącego naruszenia przepisów Ustawy Prawo łowieckie. W czasie przeszukań mężczyzn i ich domów, funkcjonariuszom policji udało się zabezpieczyć u nich kilka jednostek broni myśliwskiej.

Zatrzymani przez policję mężczyźni odpowiedzą za swoje czyny przed sądem.