Do tragicznego wypadku doszło najprawdopodobniej w sobotę 28 listopada br., ale odkryty został on dopiero następnego dnia. Strażacy z Białej Podlaskiej w niedzielę chwilę po południu odebrali zgłoszenie o wywróconym ciągniku Ursus C-330, leżącym wraz z przyczepą i rozrzuconym drewnem w rzece Grabar w pobliżu miejscowości Ogrodniki (powiat bialski, województwo lubelskie). Na miejsce przybyły 3 zastępy straży oraz policja i pogotowie ratunkowe. Przy brzegu odkryto zwłoki 36-letniego mężczyzny, którego, jak się okazało, rodzina poszukiwała od soboty. Wracał on prawdopodobnie z lasu i z nieznanych przyczyn zjechał z polnej drogi, a dalej do cieku wodnego. Według wstępnych ustaleń policji zginął na miejscu, wykluczono również udział osób trzecich. Bezpośrednią przyczynę śmierci wyjaśni zarządzona przez Prokuraturę sekcja zwłok.

Źródło: lublin112.pl, www.podlasie24.pl, podlasiesiedzieje.pl