Pojawiły się nowe ustalenia dotyczące ustawy przeciwko wyzyskowi w niemieckiej branży przetwórstwa mięsnego. Partie CDU/CSU i SPD uzgodniły nowe przepisy w celu poprawy warunków pracy, krytykowanym po wybuchach zakażeń koronawirusem w ubojniach.

Przemysł mięsny – co się zmieni?

Przede wszystkim zostaną wprowadzone jednolite standardy kontroli i większe grzywny za naruszenia bezpieczeństwa i higieny pracy. Obowiązkiem ma być elektroniczne rejestrowanie czasu pracy. Naruszenie, na przykład, maksymalnego czasu pracy, może skutkować grzywną w wysokości nawet do 30 000 euro!

Poprawie ulegnie również zakwaterowanie personelu w pomieszczeniach mieszkalnych. Państwowa Inspekcja Bezpieczeństwa i Higieny Pracy w landach ma zapewnić zgodność z przepisami BHP poprzez inspekcje przedsiębiorstw.

W kwestii zatrudniania pracowników tymczasowych porozumienie między CDU/CSU a SPD przewiduje, że przyjmowanie pracowników tymczasowych powinno być możliwe na podstawie układu zbiorowego - na ściśle określonych warunkach i tylko w przetwórstwie mięsa, wyłączając ubój i rozbiór.

Pracownicy tymczasowi muszą podlegać tym samym warunkom pracy, jak inni, a maksymalny okres umowy jest ograniczony do czterech miesięcy.
Warunki pracy w branży mięsnej i zakwaterowanie zagranicznych pracowników znalazły się w centrum uwagi po masowych infekcjach koronawirusem w największej niemieckiej firmie z branży mięsnej - Toennies.

To właśnie tutaj, 17 czerwca, wstrzymano prace w największej rzeźni w Rheda-Wiedenbrueck z powodu epidemii koronawirusa. Zakażonych zostało aż 657 pracowników, a do 20 czerwca liczba infekcji wynosiła już niemal 1,4 tys. spośród ponad 7 tys. pracowników zakładów.



Źródło: agropolska.pl