W województwie wielkopolskim doszło do nieszczęśliwego wypadku, który niestety zakończył się śmiercią. 24 marca w godzinach popołudniowych, w miejscowości Szkudła, do przydomowego szamba wpadł 12-latek. Niestety mimo interwencji ojca i reanimacji ratowników, dziecko zmarło na miejscu.

Dziecko bawiło się na podwórku i nieszczęśliwie wpadło do szamba. Wysokość zbiornika wynosiła około trzy metry. Ojciec chłopca wyciągnął go ze zbiornika i natychmiast wezwał pogotowie. Akcja ratunkowa zakończyła się jednak niepowodzeniem.

Źródło: fakt24.pl