Minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski  wraz z Prezesem Rady Ministrów Mateuszem Morawieckim wzięli udział w  III Ogólnopolskim Święcie „Wdzięczni Polskiej Wsi”, które odbywało się w Pólku pod Bralinem.

Pierwsze Ogólnopolskie Święto “Wdzięczni polskiej wsi” zorganizowano w Wąwolnicy na Lubelszczyźnie, kolejne odbyło się w ubiegłym roku w Kolnie na Podlasiu. Tym razem wybór padł na Pólko pod Bralinem.

– Polskie rolnictwo to polska racja stanu – powiedział podczas swojego wystąpienia premier Morawiecki. Jednocześnie dodał, że w 2020 roku, kiedy cały świat został dotknięty pandemią, jeszcze bardziej zdajemy sobie z tego sprawę. Premier Morawiecki zaznaczył, że w takim trudnym roku polskie rolnictwo to także europejska racja stanu.

– To, że mamy chleb, że mamy bezpieczeństwo żywności, że możemy walczyć z pandemią koronawirusa, to powinno nas skłaniać do wdzięczności polskiej wsi. Bo to wszystko zapewniają polscy rolnicy – podkreślił minister Jan Krzysztof Ardanowski, dodając, że mimo tegorocznej suszy zbiory są dość dobre, ponieważ majowe deszcze pozytywnie wpłynęły na glebę i złagodziły skutki suszy.

– Również to wszystko, co jeszcze zostało na polach: ziemniaki, warzywa, buraki, kukurydza zapowiadają się dobrze – informował szef resortu rolnictwa.

Minister podziękował rolnikom za włożony trud. Przypomniał również, że rząd PiS nie pozostawi rolników bez pomocy w sytuacji klęsk żywiołowych, czy innych nieszczęść, które mogą dotykać tę wyjątkowo trudna i ryzykowną działalność człowieka. 

Jednocześnie zaznaczył, że rząd PiS przeznaczył kwotę ponad 4,5 mld złotych na wsparcie rolników, którzy ponieśli straty finansowe w skutek klęski  żywiołowej (suszy) w dwóch ostatnich latach. 4,5 mld to kwota największa w Europie i największa w historii wolnej Polski.

– Ministerstwo Rolnictwa pracuje intensywnie nad sprawnym, nowoczesnym systemem ubezpieczeń upraw, zwierząt gospodarskich i dochodów rolniczych, a także nad poprawą pozycji rolników w łańcuchu żywnościowym – poinformował minister Ardanowski. 

Tłumaczył, że nie ma i nie będzie zgody na podrzędną rolę rolników-producentów wobec przetwórstwa, a także nie ma zgody na dyktat cenowo-zakupowy sieci handlowych, wymuszających na swoich dostawcach ceny, które są  nierealne, nie uwzględniające obiektywnych kosztów surowców i przetwórstwa.

Odnosząc się do nowej perspektywy finansowej UE Jan Krzysztof Ardanowski zaznaczył, że wynegocjowane dla rolnictwa środki unijne dają szansę spokojnego modernizowania i rozwijania polskiej wsi. 

Przypomniał jednak,  że na horyzoncie pojawia się wiele ryzyk, jak między innymi niestabilna sytuacja rynków globalnych i  niejasności w zasadach wdrażania unijnych strategii wobec przyszłej Wspólnej Polityki Rolnej. Zagrożeniem dla rolnictwa, jego perspektyw rozwojowych i stabilności gospodarstw -podkreślił minister Ardanowski- jest także sposób postrzegania rolnictwa przez wiele środowisk lewicowych, nazywających się ekologicznymi,  jako działalności   szkodliwej dla przyrody i klimatu, a w szczególności kwestionowanie prawa człowieka do hodowli zwierząt i pozyskiwania od nich potrzebnych ludziom produktów, w tym mięsa.

– Myślę, że przy wielkim zaangażowaniu rolników, przy ich pracowitości i przy władzy, która, może najbardziej w historii Polski, sprawy wsi i rolnictwa stawia  jako jedne z najważniejszych, możemy o przyszłość być spokojni – podkreślił Jan Krzysztof Ardanowski.



Źródło: agronews.com.pl