Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia dotyczący 4 osób, które miały szantażować prezesa spółdzielni mleczarskiej. Grożono publikacją fałszywych informacji dotyczących podrabiania dat ważności. Oskarżeni próbowali w ten sposób wyłudzić od firmy 4 mln zł.

- Marcin O. oskarżony został o założenie i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, zaś Przemysław S., Paweł M. i Zuzanna C. - pracownica spółdzielni - oskarżeni o udziału w tej grupie - poinformował Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Mężczyźni otrzymali również zarzut usiłowania oszustwa w stosunku do mienia znacznej wartości i zmuszania do określonego zachowania. Zuzanna C. jest z kolei oskarżona o pomocnictwo w popełnieniu oszustwa poprzez dostarczanie materiałów rzekomo świadczących o fałszowaniu dat przydatności do spożycia.

Prokurator poinformował również, że mężczyźni nie przyznali się do zarzucanej mu winy. Kobieta przyznała się do wynoszenia informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa i przekazywania ich współoskarżonym. Co ciekawe, szantażowanie mleczarskiej spółdzielni trwało już od 2019 roku.

- Usiłowali doprowadzić spółdzielnię mleczarską do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 4 mln zł. Jak ustalono, groźby kierowane wobec prezesa spółdzielni sprowadzały się do złożenia bezpodstawnego zawiadomienia o przestępstwie fałszowania produktów mleczarskich, a następnie medialnego nagłośnienia sprawy. Skutkiem powyższych działań miała być utrata zaufania do firmy i jej produktów, tak na rynku polskim, jak i zagranicą, a w konsekwencji jej wielkie straty finansowe – opisał zdarzenie prokurator.

- Wobec stwierdzenia, że zarzuty formułowane przez szantażystów są nieprawdziwe, postępowanie w tym zakresie zakończono decyzją o umorzeniu - podał Wawrzyniak.

Oskarżeni odpowiedzą za swoje zachowanie. Wobec nich  zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze, takie jak poręczenie majątkowe, dozór policji i zakaz opuszczania kraju. Wszystkim grozi do 15 lat więzienia.



Źródło: agropolska.pl