Kilka dni temu w Jaworzniku (woj. śląskie) rozegrała się historia, która na szczęście nie miała tragicznego finału. Policjanci z myszkowskiego wydziału prewencji udaremnili bowiem nietrzeźwemu młodemu mężczyźnie jazdę ciągnikiem rolniczym.

Dyżurny policji w Myszkowie otrzymał zgłoszenie, iż młody człowiek zabrał należący do dziadka ciągnik. Mężczyzna, będący pod wpływem alkoholu, miał się nim udać na… randkę ze swoją dziewczyną! Spotkanie nie doszło jednak do skutku – policjanci podjęli próbę zatrzymania jadącego ciągnika. Kierujący pojazdem na widok radiowozu skręcił do lasu, starając się uniknąć rozmowy z patrolem. Po zatrzymaniu okazało się, iż miał powody do niepokoju. W jego organizmie znajdowały się 2 promile alkoholu, a co więcej, prowadził nie mając odpowiednich uprawnień!

Mężczyzna od razu trafił do aresztu. Usłyszał także zarzuty i odpowie przed sądem.

Źródło: slaska.policja.gov.pl