Wody Polskie prowadzą działania, które mają doprowadzić do aktualizacji planów zarządzania ryzykiem powodziowym. Nowy 6-letni plan będzie obowiązywał od 2022 roku – podaje portal agropolska.pl

Za nami pierwsza konferencja w ramach projektu Stop powodzi. Tematem konferencji była metodyka opracowania aktualizacji. Nad tym przedmiotem debatowało około 200 ekspertów.

Wody Polskie oceniły, że susza i powódź są dwoma konsekwencjami zmian klimatu, które w ostatnim czasie wszyscy silnie odczuwamy. Susza jest bardziej przewidywalna i łatwo przewidzieć jakie konsekwencje ze sobą przyniesie. Z kolei powódź jest gwałtowna, a co się z tym wiąże, trudno się na nią przygotować, by nie ponieść dużych strat.

- Patrzymy na gospodarkę wodną jako jeden funkcjonujący organizm. Teraz przechodzimy do kolejnej fazy planowania, a nowy plan ma obowiązywać od 2022 r. W dużej mierze aktualizacja będzie polegała na wyciąganiu wniosków z realizacji obecnego planu - powiedziała Anna Moskwa, wiceminister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.

Wiceminister oznajmiła, że ta sama infrastruktura jest stosowana zarówno do walki z suszą, walki z powodzią oraz do gospodarowania zasobami wodnymi.

- Kluczowe jest przyjęcie spójnej strategii, zarówno w skali ogólnopolskiej, jak i lokalnej, co daje możliwość zabezpieczenia przed skutkami skrajnych zjawisk hydrologicznych - powiedział Krzysztof Woś, wiceprezes Wód Polskich ds. Ochrony Przed Powodzią i Suszą podczas konferencji.

- Bardzo ważną zmianę stanowi w tej strategii m.in. nowe podejście do zagadnienia retencji, w tym rekomendacja budowy zbiorników wielofunkcyjnych, które gromadzą wody opadowe w okresie wezbrań i zachowują je na czas suszy. Konieczne są działania z zakresu dużej i małej retencji, a także mikro-retencji - dodał.

Wody Polskie poinformowały, że zarządzanie ryzykiem powodzi opiera się na trzech filarach. Pierwszy etap polega na odsunięciu powodzi od ludzi przez zachęcenie do budowy zbiorników retencyjnych i obwałowań oraz podjęcie działań z zakresu naturalnej retencji.

Drugi filar również polega na odsunięciu ludzi od powodzi, ale tym razem przez właściwe planowanie przestrzenne dla uniknięcia budowy, szczególnie mieszkalnej, na terenach zalewowych.

"Trzeci filar każe nam nauczyć się żyć z powodzią i możliwie skutecznie nią zarządzać, radzić sobie w trakcie i po jej przejściu, m.in. przez budowę systemów wczesnego ostrzegania i prognozowania, szeroko pojętą edukację powodziową, w tym dotyczącą kwestii ubezpieczeń społecznych, przygotowanie budynków do powodzi itp." - napisano.

Źródło: agropolska.pl