Dziennik Wschodni przeprowadził po raz kolejny plebiscyt „Rolnik roku”. W tym roku rekordową liczbę głosów – 15 tysięcy! – zdobyło małżeństwo z Czernięcina Poduchownego (gmina Turobin, powiat biłgorajski, województwo lubelskie). Anna i Adam Ogorzałkowie są przykładem, że aby osiągnąć sukces, potrzebne są pasja i poświęcenie.

Zaczynali od 5 hektarów i 4 sztuk bydła, teraz gospodarują na 105 hektarach (łącznie z dzierżawami) i mają 166 sztuk bydła. Zaczynali w 1999, przejęli gospodarstwo od rodziców pana Adama. Maszyny? Stary ciągnik Ursus C-330. Do tego pan Adam miał normalną pracę, więc prowadzeniem gospodarstwa zajmowała się żona i rodzice – podaje Dziennik Wschodni.

Skąd sukces? Po ślubie nie wydawali pieniędzy na przyjemności, ale inwestowali. „Za tzw. czepiec nie kupiliśmy sobie ani samochodu, ani nie wyjechaliśmy na żadną wycieczkę. Do zebranej na weselu sumy wzięliśmy kredyt i kupiliśmy ciągnik – Ursus 4512”, cytuje rolnika 2015 roku gazeta. Cały czas dokupywali także ziemię w okolicy. Pracy było bardzo dużo – od świtu do nocy, bez dni wolnych. Zastanawiali się co dalej. Po poradę pojechali do prezesa ds. skupu mleka w SM Krasnystaw, który podpowiedział im, aby zajęli się produkcją mleka. „W 2004 roku podjęliśmy decyzję, że jak już w coś wchodzić, to na całego. Postanowiliśmy postawić nową oborę. W tej inwestycji pomogły pieniądze z kredytu „młody rolnik”. Budowę zaczęliśmy w czerwcu 2005 roku”, wspomina Ogorzałek. Kolejnym krokiem były inwestycje w maszyny – wóz paszowy, który testowali dla jednej z firm, prasa zwijająca, owijarka do sianokiszonki. Później rozpoczął się proces robotyzacji – zakupili robota do podgarniania paszy zwierzętom i automatyczne czorchadło. Teraz myślą o robocie udojowym. Cały czas szkolili się, zdobywali wiedzę, aby „prowadzona przez nich hodowla była jak najbardziej profesjonalna”. W 2007 roku pan Adam zrezygnował z pracy, aby w 100% poświęcić się gospodarstwu.

Ma koniec zdradzają, jaka jest ich recepta na życiowy sukces: „Najważniejsze jest zdrowie i rodzina”, mówią zgodnie laureaci plebiscytu Rolnik roku 2015 gazety Dziennik Wschodni.

Źródło: Dziennik Wschodni