W lasach pojawiły się niezwykle niebezpieczne przedmioty. Na odwiedzających lasy czekają „zabójcze” kolce, które są mocowane na ścieżkach. W ostatnim czasie, przez ustawione pułapki, ranny w nogę został przypadkowy mężczyzna, który wybrał się na spacer do lasu. 

„Zabójcze” kolce to kolejne pułapki po stalowych linkach rozciągniętych między drzewami oraz specjalnie potłuczonym szkle. 

Przewiduje się, że sprawcy tych niebezpiecznych pułapek, mają na myśli motocyklistów, quadowców oraz rowerzystów, ale ogromne zagrożenie stwarzają oni nie tylko dla zwierząt, ale również dla ludzi, którzy odwiedzają las w celach rekreacyjnych.

O istnieniu niebezpiecznych pułapek przekonał się mężczyzna, który  3 stycznia wybrał się na rekreacyjny jogging na ścieżce leśnej na terenie Nadleśnictwa Strzyżów. Doznał poważnego urazu stopy, którego powodem był zaostrzony metalowy pręt wystający ze ściółki. Natychmiast zawiadomieni o tym zdarzeniu zostali strażnicy leśni.

- Natychmiast udał się w to miejsce patrol strażników, by szczegółowego zbadać sprawę. Na miejscu odnaleźli oni jeszcze osiem metalowych kolców, które usytuowane i zamocowane były na ogólnodostępnej ścieżce leśnictwa Wola Zgłobieńska i w realny sposób zagrażały zdrowiu osób przemieszczających się w tym rejonie - relacjonuje w serwisie Lasów Państwowych Jacek Ćwiertniewicz, komendant Posterunku Straży Leśnej w Nadleśnictwie Strzyżów.

Oględzin dokonali również zawiadomieni o zdarzeniu policjanci. Niebezpieczne kolce zostały usunięte.

- Prawdopodobnie kolce miały stanowić pułapkę na quadowców czy motocrossowców, z którymi w lasach Pogórza wciąż walczymy. Dlatego prosimy o uwagę i zgłaszanie ewentualnych innych takich zdarzeń, gdyż tego typu próby samosądów stanowią poważne i rzeczywiste zagrożenie stanowią one dla pieszych - podkreśla Wojciech Zajdel, specjalista ds. ochrony mienia w Regionalnej Dyrekcji LP w Krośnie.


Źródło: agropolska.pl