Polski rząd powinien wyciągnąć odpowiednie wnioski z bolesnej nauczki, jaką była tegoroczna sytuacja związana z wystąpieniem suszy w Polsce oraz problemy w szacowaniu strat – uważa Krajowy Rada Izb Rolniczych.
Według rolniczego samorządu należy stworzyć nowoczesny i innowacyjny system monitoringu suszy, na co środki powinny się znaleźć. Tegoroczna klęska dowiodła, że punktów pomiarów jest za mało, przez co dane nie są miarodajne. Ponadto, raporty wartości klimatycznego bilansu wodnego dla wszystkich gmin Polski były ogłaszane ze zbyt dużym opóźnieniem i dla danych upraw.
Informacje przekazane Komisjom na temat szacowania strat w przypadku gospodarstw z produkcją roślinną i zwierzęcą nie do końca były jasne, co powodowało, że nie można było udokumentować 30% start w gospodarstwie. Dopiero później członkowie Komisji dowiedzieli się, że należy oszacować koszt zakupu pasz w wyniku ujemnego bilansu paszowego. Niektóre komisje zmieniły system naliczania strat i ponownie obliczały straty u hodowców. Po ponownym naliczeniu hodowcy mogli ubiegać się o pomoc, jednak nie wszyscy mieli tyle szczęścia. Jak podkreśla Krajowa Rada Izb Rolniczych, taka sytuacja nie może mieć wiec miejsca. W najbliższym czasie należy stworzyć ramy prawne, które zapewnią normalność w przypadku wystąpienia każdej klęski, nie tylko suszy.
Źródło: KRiR