Osoby, które zajmują się wyrobem przetworów mięsnych (wędliny, kiełbasy, pasztety), zostały skontrolowane przez Inspekcję Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.
Kontrolę jakości handlowej przetworów mięsnych - głównie kiełbas - przeprowadziła w II kwartale 2020 roku Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. Kontrola objęła 128 producentów.
W zakresie cech organoleptycznych nie stwierdzono nieprawidłowości w żadnej z 224 partii wyrobów, które znalazły się pod kontrolą jakości.
Znacznie gorzej było, jeśli chodzi o parametry fizykochemiczne. Skontrolowano je w 198 partiach, z czego 49 zakwestionowano (24,7 procent).
Stwierdzone uchybienia dotyczyły między innymi niedeklarowanych składników (surowca mięsnego, fosforanów, skrobi) i niewłaściwych danych znajdujących się w w tabeli wartości odżywczej.
"Oznakowanie zweryfikowano w przypadku 328 partii, z czego w 70 stwierdzono nieprawidłowości (21,3 procent)" - podaje IJHAR-S.
Nieprawidłowości dotyczyły między innymi:
- podawania w nazwie określeń typu "wiejska" czy "od chłopa" przy stosowaniu aromatów i przetworzonych surowców;
- braku wyszczególnienia w wykazie składników wszystkich użytych surowców (w tym alergenów) lub wskazania składników, których nie wykorzystano w procesie produkcyjnym;
- braku lub podania niewłaściwej informacji dotyczącej procentowej zawartości składników i wartości odżywczej;
- braku informacji o warunkach i czasie przechowywania po otwarciu opakowania,
- nieczytelnego oznakowania (zbyt mały rozmiar czcionki).
Źródło: agropolska.pl