W naszej ocenie przyjęcie nowej ustawy o ochronie zwierząt w proponowanym kształcie grozi nawet całkowitym załamaniem się rynku zbytu na polskie zboże - ostrzega Polski Związek Producentów Roślin Zbożowych.

Zanim przyjęto tzw. piątkę dla zwierząt,  PZPRZ w piśmie do premiera Mateusza Morawieckiego wyraźnie zwrócił uwagę na istotne zagrożenia, jakie może spowodować dla polskich producentów wejście w życie nowych przepisów.

W piśmie PZPR czytamy, że "związane są one przede wszystkim z przewidywanym w nowym prawie zakazem wykonywanego w naszym kraju uboju religijnego, dzięki któremu Polska od kilku lat jest czołowym eksporterem mięsa wołowego i drobiowego wyprodukowanego w systemie halal  i koszer. Wprowadzenie do polskiego prawa zakazu uboju religijnego uderzy przede wszystkim w małe gospodarstwa rolne hodujące bydło, gdyż to od nich pochodzi żywiec na eksport na potrzeby religijne".

Z pisma wynika, że stratni będą producenci zbóż, którzy dostaną rykoszetem, ponieważ hodowcy karmią zwierzęta m.in. paszami sporządzonymi na bazie krajowej wytwórczości zbożowej. Zakaz uboju na potrzeby religijne przyniesie zatem rolnikom stratę prawdopodobnie około 20-30 procent dochodów.

"W przypadku drobiu, co piąta sztuka drobiu ubijana w Polsce, ubijana jest właśnie w systemie halal lub koszer. Stanowi to 40 proc. eksportu polskiego mięsa drobiowego. Po wprowadzeniu zakazu, polska branża drobiarska, będąca jego głównym eksporterem w UE, z dnia na dzień może upaść, a w ślad za tym może nastąpić gwałtowne załamanie rynku zbytu na polskie zboże wykorzystywane do skarmiania zwierząt i drobiu" - wskazuje PZPRZ.

Związek tłumaczy również, że nasz kraj boryka się już od jakiegoś czasu z problemami dotyczącymi zagospodarowania swojej zbożowej produkcji, a „piątka dla zwierząt” ma jeszcze bardziej pogorszyć tę sytuację.

"Tym samym może dojść do dużej destabilizacji rynku zbożowego, a wtedy zagrożony będzie rozwój zdecydowanej większości gospodarstw rolnych w Polsce. Dlatego apelujemy o interwencję Pana Premiera, o przedsięwzięcie kroków, które spowodują, że możliwość uboju religijnego nie zostanie w naszym kraju zniesiona" - tłumaczą szefowi rządu producenci zbóż.


Źródło: agropolska.pl