Podczas ostatnich obrad Rady Ministrów UE ds. rolnictwa i rybołówstwa odbyły się m.in. negocjacje limitów połowowych (Total Allowable Catch - TAC) dla Morza Bałtyckiego na rok 2016. „Dzięki konstruktywnej postawie wszystkich stron oraz ścisłej współpracy regionalnej w ramach BALTFISH pod przewodnictwem Polski, udało się osiągnąć jednomyślne porozumienie”, głosi komunikat Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Negocjacje były w tym roku niezwykle trudne, a porozumienie niepewne do ostatniej chwili. Wynikało to z sugerowanej w doradztwie naukowym Międzynarodowej Rady Badań Morza (ICES) obniżki TAC dorsza o odpowiednio 46% dla stada wschodniego i 49% dla stada zachodniego. Ministrowie dokonali redukcji dla każdego z tych stad o 20%, z czego niezadowolone są organizacje ekologiczne, m.in. Greenpeace oraz Oceana. Oceniły, że redukcja jest zbyt mała, co powoduje, że biologiczna odbudowa stad rybnych wciąż jest niemożliwa. Brak zrównoważonego zarządzania zasobami rybnymi jest sprzeczne z celami Wspólnej Polityki Rybołówstwa – uważa Oceana, działająca na rzecz ochrony światowych zasobów morskich i oceanicznych. Szkodzi to stabilności zatrudnienia oraz wzrostowi sektora rybołówstwa.
Według ministrów ICES nie przedstawił pełnego doradztwa dla dorsza stada wschodniego, które i tak jest w lepszym stanie niż stado zachodnie. „Z polskiej perspektywy, największe ryzyko wiązało się z podejściem ICES do zjawiska tzw. „mieszania się stad dorsza wschodniego i zachodniego”, opartym o mocno niepewne dane, lecz zmierzającym do naruszenia dotychczasowego podziału kwot między państwa członkowskie. Uwzględnienie tego rodzaju sugestii, aktywnie popieranych przez niektórych uczestników negocjacji, mogłoby skutkować w praktyce trwałym zmniejszeniem TAC stada wschodniego dla Polski na rzecz stada zachodniego, w którym nasz udział jest znacznie mniej korzystny. Trwale zmniejszyłoby to wielkość dostępnej polskim rybakom kwoty dorsza i byłoby absolutnie nie do przyjęcia”, czytamy w doniesieniach resortu rolnictwa.
Szczegółowe wyniki negocjacji dla poziomu TAC dla stad, w których Polska ma udziały, obrazuje tabela.
Źródło: MRiRW, Greenpeace, Teraz Środowisko