Tegoroczne zbiory jabłek w Chinach, według prognoz Amerykańskiego Departamentu Rolnictwa, wynieść mogą 43 mln ton – piszą analitycy banku BGŻ BNP Paribas. Gdyby te przewidywania się potwierdziły, oznaczałoby to wzrost względem ubiegłego roku o 5,1%. USDA wskazuje dwie podstawowe przyczyny tego wzrostu – zwiększenie powierzchni upraw o 1% i przede wszystkim poprawa o 4,2% plonowania jabłoni.
Ocenia się, że zwiększona produkcja wpłynie na sprzedaż zagraniczną chińskich jabłek. W sezonie 2015/2016 eksport tych owoców z Państwa Środka ma wynieść 0,9 mln ton, czyli aż o 20% więcej niż w sezonie 2014/2015. Tym samym, jeśli Polska utrzyma poziom eksportu z ubiegłego roku, całkiem możliwe jest, że utracimy status największego światowego eksportera jabłek na rzecz Chińskiej Republiki Ludowej.
Jednak nasi główni rywale nie tylko eksportują. Według USDA wzrośnie także ilość jabłek przeznaczonych do przetwórstwa, i to aż o 12,5% do poziomu 3,6 mln ton. Wpłynie to oczywiście na znaczący wzrost produkcji koncentratu jabłkowego w Chinach, a dalej na zwiększenie eksportu zagęszczonego soku jabłkowego do USA, Rosji i Kanady. Amerykanie do tej pory zaopatrywali się przede wszystkim w Unii Europejskiej, ale Chiny w III kwartale 2015 roku zwiększyły wysyłkę do Stanów o blisko 50% w porównaniu z poprzednim kwartałem.
Wzrost chińskiej produkcji spowodował obniżkę cen jabłek w tym kraju, wsparty osłabieniem gospodarczym, przez które spada dynamika spożycia. Wg USDA w październiku br. w prowincji Szantong, głównym rejonie upraw, cena hurtowa odmiany Fuji obniżyła się aż o 25% r/r do poziomu 6,4 juanów za kilogram (około 1 USD).
Jabłka w ostatnich latach stały się bardzo popularne w Chinach – ich spożycie według Amerykańskiego Departamentu Rolnictwa zwiększyło się przez dekadę ponad dwukrotnie.
Źródło: BGŻ BNP Paribas