Zdzisław Łuba, przewodniczący Rady Powiatowej Podlaskiej Izby Rolniczej w powiecie łomżyńskim (województwo podlaskie) zapewnia, że na zdecydowanie większe niebezpieczeństwo narażone jest bydło trzymane w kojcach bez żadnej uwięzi.

W skierowanym do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego piśmie próbuje przekonać,  że już sama zapowiedź złożenia do Sejmu ustawy zawierającej tzw. piątkę dla zwierząt spowodowała wielkie poruszenie. Zdzisław Łuba twierdzi, że nie nadąża z odbieraniem telefonów od rolników, którzy czują się zagrożeni i są pełni obaw.

"W ustawie przygotowanej przez PiS znajduje się zapis, który ma zabraniać trzymania zwierząt na uwięzi czy łańcuchu na stałe. Budzi to wielki niepokój wśród rolników zajmujących się hodowlą bydła, bowiem od lat mają przystosowane obory do takiego systemu. W ich ocenie przy takim sposobie chowu zwierzęta czują się bardzo bezpiecznie i nie można tego oceniać negatywnie, gdyż na większe niebezpieczeństwo narażone jest bydło trzymane w kojcach bez uwięzi, m.in. przez obskakiwanie, tratowanie słabszych, nierzadko trudniejszy dostęp słabszych sztuk do zadawanej paszy itp." – powiedział  Zdzisław Łuba.

Warto podkreślić, że w projekcie ustawy mowa jest ostatecznie - w kontekście zakazu utrzymywania na uwięzi na stałe – tylko o zwierzętach domowych, a nie hodowlanych. Możliwe jest jednak rozszerzenie projektu już na etapie prac sejmowych.

W piśmie szef łomżyńskiego samorządu rolniczego neguje również ograniczenie uboju rytualnego. Krytykuje, że zapisy dotyczące kontroli weterynaryjnej są według niego powieleniem stanu istniejącego.

"Rolników hodujących bydło na co dzień wizytują i odwiedzają przedstawiciele lecznic weterynaryjnych w różnych celach, głównie dbania o stan zdrowia bydła. Jest to równoznaczne z pełną kontrolą zwierząt, na bieżąco umożliwia ocenę ich warunków przebywania i chowu oraz pozwala na systematyczne likwidowanie niebezpieczeństw dla zwierząt. Wdrożenie radykalnych obostrzeń spowoduje więcej szkód niż pożytku, gdyż może być nadużywane w bliżej nieokreślonych, nieprzewidywalnych na dzisiaj celach" - mówi Łuba.



Źródło: agropolska.pl