Kryzys w mleczarstwie?
W branży rolniczej zaczyna się poważny kryzys.
Właśnie wracam z posiedzenia Zarządu Polskiej Izby Mleka, skupiającej największe firmy mleczarskie. Od niepamiętnych lat w branży mleczarskiej nie było jeszcze takiego kryzysu. Nadprodukcja mleka wynikająca z wcześniejszych inwestycji w rolnictwie, zniesienie limitow unijnych na produkcję mleka, embargo rosyjskie, presja cenowa na wyroby gotowe ze strony sieci to wszystko powoduje bardzo niskie ceny surowca u rolników. Obecny rząd, po części z własnej winy, znalazł się w arcytrudnej sytuacji, rolnicy i przemysł są na granicy wkurzenia i opłacalności, a tu jakoś nie widać światełka w tunelu. Siłowa wymiana kadry w instytucjach rolniczych, znaczne osłabienia siły negocjacyjnej Polski w UE nie wróży nic dobrego. Inicjatywy naprawcze są spóźnione, a umorzenie rolnikom kar za przekroczenie limitów może zaakceptować KE, a gdyby nawet zaakceptowała to na chwilę poprawi sytucję. Co sądzicie o sytuacja jak jest w waszych regionach?